Świat starych dat
Tam, w niedalekiej przeszłości,
został nasz świat urządzony gratami:
stary adapter i z bluesem płyty,
nad stołem półka z książkami.
Świat przepojony zapachem wosku,
odgrodzony od życia fantazją, zmysłami.
Ulokowany w nieskończoności.
Obramowany czterema ścianami.
Świat karykatur, kulawych krzeseł,
papierosów i petów palonych tajemnie.
Nocy bezsennych, wszechświata mocy
– co dzisiaj z tego zostało we mnie?
Gościł w nim często pewien Idiota,
o sercu i duszy dziecka.
Szczery do bólu, pełen poświęceń;
zwiodła go miłość podstępna, zdradziecka.
Przychodził Grün, Pastuszek, Schiller,
na życie z receptami.
Spacerowali w tym naszym światku
zasnuci poglądami.
W tym dawnym świecie starych dat
beztroski, zatrzymany czas
projektował słodkie sny.
Bo naszym światem młodości praw
rządziliśmy
po prostu my.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz