Ty tam usypiasz
Ty tam usypiasz, ja kładę się do snu,
a usypiając myślę o tobie.
Bo nasze dusze splecione w uścisku,
są zawsze razem przy sobie.
Żądne szeptów są nasze wargi,
tańczą słowa na wietrze w ogrodzie.
Słodko pachną włosy kochane,
zegar ponagla czas na komodzie.
Choć nasze ciała są w oddaleniu,
to serca łączą się skrycie.
Bo w tym pokoju, przy przepierzeniu
Anioł słyszał ich bicie.
Żądne szeptów są nasze wargi...
Ja stąpam leciutko, na gwieździe przysiadam,
a ty przychodzisz na brzeg istnienia,
gdy nasze sny się w jeden wtapiają
rytm czasu wiecznego na ziemi.
Żądne szeptów są nasze wargi...
Ty tam się budzisz, ja tu już nie śpię.
I wstając – myślę o tobie.
Bo nurt naszych myśli, co dziś nam się przyśnił,
kieruje nas zawsze ku sobie.
Żądne szeptów są nasze wargi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz