wtorek

 

 
Dziecięca ojczyzna. Olej na płótnie, JR

 

Zaśmiecam ten świat


zaśmiecam ten świat uporczywie

podartymi rękopisami

nowo narodzonych wierszy


gdzie nie spojrzeć

wszędzie ich pełno

ulatują ze mnie w powietrze

oddycham

i już jestem

nabrzmiała poezją


próbowałam ją wytrzepać

z rękawów

kapeluszy

włosów

ale korzenie obrosły

moje wnętrze

zespoliły ciało


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz