Dziecięca ojczyzna. Olej na płótnie, JR
Zaśmiecam ten świat
zaśmiecam ten świat uporczywie
podartymi rękopisami
nowo narodzonych wierszy
gdzie nie spojrzeć
wszędzie ich pełno
ulatują ze mnie w powietrze
oddycham
i już jestem
nabrzmiała poezją
próbowałam ją wytrzepać
z rękawów
kapeluszy
włosów
ale korzenie obrosły
moje wnętrze
zespoliły ciało
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz