środa


Nasturcje w szkle. olej na płótnie, JR.

na pozór spokój

na pozór spokój
czyste milczące korytarze
przemykają szpitalnymi szlafrokami
prosto ku drzwiom bez klamek
prowadzą do więzień
chorób

tli się w niedogaszonych papierosach
potrzeba orzekania o wolności

w przebrzmiałych
od wyrzutu spojrzeniach
co raniły i dziwaczały
u boku najbliższych
rozpoczęła swe panowanie
para-skrucha

drzemie mądrość
w szpitalnym kitlu
uśpiona i przykuta do łóżka

na pozór spokój
czyste milczące korytarze
widziały
co innych osądzali
osądzą
dla których pomiędzy śmiesznością
głęboko ukrytą
a słowem surowym
zaludnią się cienie korytarzy

..Stronie Sląskie 1984 r.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz