czwartek

Różany bukiet. Olej na płótnie 70x50 cm. JR.

 
U mojej babci 

 

W kredensie u mojej babci

filiżanki tańczyły.

Złote lamówki sukienek

do góry podnosiły.


Wdzięczyły się przez szybę,

do tańca zapraszały,

jakby przez swe złocenia

gości olśnić chciały.


Filiżanki kochane,

kwiatuszkami zdobione,

sercem malowane,

przez babcię kupione.


Tak długo w kredensie lśniły,

aż smutkiem przyrdzewiały.

Lat im wiele przybyło.

Do tańca prosić przestały.


Dziś kredens

na strych zawleczony,

zapomniany przez gości.

Odarty z politury,

marzy o dniu świetności.


Nic nie jest tak jak dawniej.

Wszystko na świecie się zmienia.

Kurz pokrył filiżanki,

bo mojej babci już nie ma...


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz